Porady, Pomocne wskazówki

Pieluszki wielorazowe – czy warto do nich wrócić?

Pieluszki wielorazowe – czy warto do nich wrócić?

Pieluszki wielorazowe wciąż są kojarzone z niezgrabnym kawałkiem przemoczonej tetry, przypiętej agrafką, ale taki obraz odszedł już na szczęście do przeszłości. Tekstylne pieluszki przeszły przez ostatnich kilkanaście lat ogromną ewolucję i są dziś w stanie skutecznie konkurować z jednorazówkami pod względem komfortu użytkowania. Mają one sporo zalet, ale ich stosowanie wiąże się także z wymaganiami – dlatego poniżej przygotowaliśmy mały przewodnik po pieluszkach wielorazowych, który pomoże dokonać Ci odpowiedniego wyboru.

Czy wiesz, że jest około 12 wariantów pieluch wielorazowych? Są dostępne są w różnych kształtach, rozmiarach i kolorach, stosuje się w nich także różne rodzaje zapięć – rzepy lub zatrzaski. Pokrowce na nie mogą być wykonane z wełny, PUL (laminatu poliuretanowego) lub innych tkanin. Wkłady do pieluszek wykonane są z mikrowłókien, które skutecznie absorbują wilgoć. Niektóre z nich posiadają wstawki o przyjemnej, zamszowej fakturze, dzięki czemu można je umieścić bezpośrednio na skórze dziecka.

Najpopularniejsze typy tych pieluszek to:

Składane – jest to po prostu obrębiony kawałek wielowarstwowego materiału, jak tetra czy flanela; może być za pomocą podłużnych przeszyć podzielony na trzy części, co ułatwia składanie. Czasem jego środkowa część jest wzmocniona dodatkowymi warstwami tkaniny, żeby zapewnić lepszą chłonność. Tego typu pieluszki nie chronią przed przeciekaniem, dlatego dobrym pomysłem jest używanie ich z otulaczem. Ich zaletą jest niska cena, krótki czas schnięcia oraz łatwość utrzymania w czystości.

Formowane – mają kształt dopasowujący się do ciała dziecka, elastyczne wykończenia w pasie i wokół nóg oraz system zapięć. Zawierają miękkie materiały takie, jak bawełna organiczna, bambus, konopie czy „zamsz” z mikrowłókien. Są one prostsze w użyciu od składanych (wymagają dłuższego suszenia) i tańsze od bardziej skomplikowanych rodzajów – świetnie nadają się dla rodziców rozpoczynających przygodę z wielorazowymi pieluszkami. Mogą być używane z nieprzemakalnym otulaczem.

Otulacze – rodzaj rozpinanych majteczek z wełny, polaru czy tkaniny typ PUL. Uzupełnia on pieluszki składane, formowane i ma za zadanie chronić przed przeciekaniem. Można go także stosować razem z wkładem chłonnym.

Pieluszki z kieszonką – składają się z nieprzemakalnej i umożliwiającej oddychanie warstwy zewnętrznej (PUL) oraz miłej w dotyku wewnętrznej wyściółki, wykonanej ze specjalnej tkaniny, która nawet po zamoczeniu pozostaje względnie sucha. Obie warstwy zszyte tak, żeby w środku pozostało wolne miejsce – kieszonka, w którą wsuwamy wkład chłonny (albo dwa, jeżeli potrzebujemy zwiększyć możliwości absorpcyjne pieluszki). Zatrzymuje on wilgoć, dzięki czemu warstwa wewnętrza pozostaje względnie sucha. Jest ona zabezpieczona zapięciami, niekiedy umożliwiającymi regulację rozmiaru.

All-in-one (AIO) – najbardziej przypominają te jednorazowe. Ich zasada działania podobna jest do kieszonkowych, ale wkład nie jest wymienny, tylko na stałe wszyty w pieluszkę, podobnie jak wodoodporna osłona. Dzięki temu są one najwygodniejsze w użyciu. Niektóre modele pozwalają na dopięcie dodatkowego, wymiennego wkładu. Słabą stroną AIO jest długi czas schnięcia oraz częstsza konieczność prania (w „kieszonce” możemy kilka razy wymienić sam wkład, zanim pieluszka powędruje do prania). Pieluszkę można wyścielić wewnątrz warstwą miękkiego, celulozowego papieru, który można wyjąć wraz z grubszymi zabrudzeniami, wyrzucić do toalety i spłukać. Koniecznie stosuj papier, jeśli smarujesz pupę dziecka tłustą maścią lub kremem – zabrudzona tłustą substancją pieluszka staje się mniej chłonna.

Jakie są główne zalety używania tego typu pieluszek? Nie zawierają one żadnych chemicznych komponentów i korzystnie wpływają na skórę dziecka, nawet tę alergiczną (jeżeli oczywiście użytkuje się je i zmienia odpowiednio często), w dłuższej perspektywie czasowej są tańsze niż jednorazówki i bardziej przyjazne dla środowiska. Ułatwiają też naukę korzystania z nocnika – jeżeli starszemu maluchowi założymy najzwyklejszą pieluchę bez pochłaniającej wilgoć wyściółki, szybciej nauczy się on kontrolować swoje naturalne potrzeby, ponieważ będzie wyczuwał, kiedy jest mu mokro. Ich słabszą stroną jest to, że trzeba je prać i suszyć, a to jest dość czasochłonne i oznacza więcej pracy dla młodych rodziców.

Pieluszki wielorazowe są bardzo wygodne w użytkowaniu – nawet najprostsze, składane, nie wymagają spinania agrafką, można je skutecznie zabezpieczyć przed przemieszczaniem za pomocą wygodnej i praktycznej klamerki typu Snappi. Dziecko otulone warstwami tkaniny czuje się mniej więcej tak, jak dorosły w bieliźnie – na pewno nie mniej wygodnie, niż w papierowej jednorazówce. Wymaga tylko założenia większych majtek czy spodenek, bo jego pupa jest po prostu nieco grubiej „opakowana”. Warto sięgnąć po pieluszki, których rozmiar można regulować za pomocą systemu rzepów czy zapięć – „rosną” one wraz z dzieckiem.

Dzięki zastosowanym technologiom wewnętrzna warstwa pieluszki kieszonkowej czy AIO jest mniej więcej w tym samym stopniu sucha, co w jednorazowej. Zwykle wkład zmienia się w razie potrzeby co 2-3 godziny, chyba że dziecko śpi. Przy zakupie trzeba pamiętać, że noworodek potrzebuje ok. 10 zmian w ciągu doby, a małe dziecko – 8. Na początek powinien wystarczyć zestaw 4-5 otulaczy czy kieszonek i ok. 25 wkładów wybranego typu – powinien on pozwolić uniknąć codziennego prania i stresu przy suszeniu. Zawsze możesz też awaryjnie poratować się pieluszką jednorazową. Koszt zakupu pieluch wielorazowych może wydawać się dość znaczny – w zależności od wybranej marki, cena otulacza czy pieluszki – kieszonki z wkładem to dwadzieścia parę złotych. Oddzielny wkład z mikrofibry czy bambusa to wydatek rzędu kilku – kilkunastu złotych. Trzeba jednak pamiętać, że na pieluchy jednorazowe wydasz przy oszczędnym użytkowaniu grubo ponad 4000 zł (przy założeniu, że dziecko uda się odpieluszyć w 18 miesiącu życia) – tę sumę trzeba mieć przed oczyma, podliczając wydatki na pieluszki tekstylne. Wydaje się, że nawet po wzięciu pod uwagę kosztów prania, w kategorii „ekonomia” prowadzą pieluchy wielorazowe. Trwałość i żywotność takich pieluszek jest względnie długa – zależy od jakości i… ilości (im więcej ich masz, tym jest ona rzadziej prana). Jeśli się zachowały w dobrym stanie, można przekazać je młodszym dzieciom w rodzinie.

Często podkreśla się ekologiczność pieluszek wielorazowych, choć niektórzy zwracają uwagę, że woda, chemia i energia potrzebne do utrzymania ich w czystości też negatywnie wpływa na środowisko. Mimo wszystko można je uznać za produkt przyjazny naturze – obliczenia wskazują, że woda zużyta do przeprania takich pieluszek raz na trzy dni odpowiada ilości wody, jaką dorosły człowiek zużywa w analogicznym czasie, korzystając ze spłuczki w toalecie. Nie zawierają one żadnych toksycznych chemicznych substancji, a ich produkcja związana jest z emisją w powietrze mniejszej ilości zanieczyszczeń niż w przypadku pieluszek jednorazowych. W ogóle, z racji że są używane w mniejszych ilościach, ich dystrybucja i przechowywanie jest mniej szkodliwa dla środowiska.

Użytkowanie nowych pieluch zacznij od wyprania – podobnie jak robi się to z ubrankami dla dzieci. Wypierz je w wodzie z łagodnym detergentem. Włókna takie jak konopie czy bambus, a nawet bawełna dopiero po kilkakrotnym wysuszeniu i zamoczeniu rozwijają w pełni swoje możliwości absorpcyjne.

Co należy zrobić ze zużytą pieluszką? Czy przechowywać ją „na sucho” do najbliższego prania czy namaczać? Wbrew obawom wielu mam, pieluszki wielorazowe nie są bardziej kłopotliwe w użyciu, nie powodują bałaganu ani epatują brzydkim zapachem, jeżeli są odpowiednio przechowywane przed praniem. Dobrym wyjściem jest wstępne przepłukanie pieluszki, a następnie umieszczenie jej wilgotnej w plastikowym wiaderku z zamknięciem. Niektóre wiaderka mają nawet specjalną siatkę, w której wyjmujesz pieluszki i wkładasz do pralki, bez potrzeby dotykania ich bezpośrednio. Warto także zaopatrzyć się w specjalny worek, w którym można przechowywać zużyte pieluszki, będąc poza domem – obecnie dostępne worki są wykonane z nieprzemakalnej tkaniny typu PUL, którą łatwo utrzymać w czystości. Ma ona także właściwość niwelowania nieprzyjemnego zapachu.

Pieluszki po wstępnym przepłukaniu (jeżeli znajduje się tam stała „zawartość”, wyrzucasz ją wcześniej do toalety) i wyjęciu wkładów należy prać zawsze zgodnie z zaleceniami producenta. Z reguły jest to regularny cykl namaczania i prania, zakończony dodatkowym płukaniem. Temperatura prania zależy od rodzaju surowca. Wełniane otulacze pierze się w temperaturze ok. 35°C, PUL – w 60, a bawełniane – w 90, dlatego warto studiować metki. Ponieważ pieluszki mają bezpośredni kontakt z wrażliwą skórą dziecka, wybierz łagodny, hipoalergiczny, bezzapachowy detergent – może to być płyn, ponieważ lepiej wypłukuje się niż proszek. Ilość środka piorącego zmniejsz o połowę w stosunku do tego, co sugeruje jego producent. Nie stosuj płynu do płukania, wybielaczy czy zmiękczaczy. Istnieją natomiast specjalne olejki (np. z drzewa herbacianego) o intensywnym zapachu i właściwościach bakteriobójczych, którymi można skropić pieluszkę przed praniem. Wybierając tego typu preparat, upewnij się, czy można go stosować w bezpośredniej bliskości skóry. Pieluszki najlepiej suszyć w stanie rozwieszonym, o ile to możliwe – na słońcu, które jest naturalnym „wybielaczem”. Unikaj umieszczania ich na grzejniku czy kaloryferze, ponieważ suszone w ten sposób mogą stracić swoją wspaniałą miękkość. Wkłady i pieluszki w jasnych kolorach mogą nieco żółknąć z czasem. Tkaniny, z jakich je wykonano, są odporne na zaplamienie. Jeśli pojawią się na nich jakieś plamy, można spróbować je usunąć za pomocą wybielacza na bazie aktywnego tlenu.

Czy pieluszki wielorazowe powinny zastąpić jednorazowe? Trudno nam jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ ich wybór to kwestia indywidualna. Warto na pewno z nimi poeksperymentować – podobno nietrudno się przekonać do tych kolorowych, mięciutkich i przyjaznych skórze i środowisku produktów. Zawsze też można używać ich naprzemiennie z jednorazowymi, w miarę potrzeb.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *