Porady, Karmienie dziecka

Jak wybrać zdrowe słodycze dla dziecka?

Jak wybrać zdrowe słodycze dla dziecka?

Wszyscy już wiedzą, że nadmiar cukru w diecie dziecka szkodzi, stając się przyczyną wielu chorób, takich jak próchnica, zaburzenia metaboliczne czy otyłość. Z drugiej strony, wizja dzieciństwa bez słodyczy wydaje się bardzo smutna, wręcz ponura, tym bardziej, że z każdej strony jesteśmy atakowani reklamami słodyczy popularnych marek, a producenci prześcigają się w pomysłach, żeby przyciągnąć uwagę małego konsumenta. Dziecko, widząc swoich kolegów delektujących się łakociami, może czuć się potraktowane niesprawiedliwie. Pamiętajmy, że najbardziej wymyślne słodycze są naszpikowane konserwantami, które mogą wywoływać alergie, których obrazem będzie wysypka w różnych miejscach ciała. Rozsądnym kompromisem między dbałością o zdrowie dziecka a chęcią osłodzenia mu nieco pierwszych lat życia będzie wprowadzenie limitowanej ilości starannie wybranych słodyczy, które nie tylko nie wyrządzą mu krzywdy, ale oprócz doskonałego smaku będą także źródłem cennych składników pokarmowych.

W jaki sposób podawać dziecku słodycze? Przede wszystkim, wprowadzamy je do diety jak najpóźniej, gdy maluch sam się ich domaga. Gdy w jego menu będą przeważać zdrowe, naturalne smaki warzyw i owoców jest szansa, że cukierki czy czekoladki nie posmakują mu tak bardzo. Jeżeli chodzi o podawanie słodyczy są różne szkoły – jedni wolą podawać dziecku coś niewielkiego codziennie, inni – rezerwują jeden dzień w tygodniu na objadanie się słodkościami bez ograniczeń. Ta druga metoda budzi nieco zastrzeżeń, ponieważ gwałtowne rzucenie się na większą ilość słodkich przysmaków może skończyć niestrawnością, zawsze też zachodzi podejrzenie, że dziecko będzie jadło „na zapas”. Codzienne słodkie „co nieco” wydaje się lepszym rozwiązaniem. Oczywiście, chodzi nam o naprawdę małą przekąskę – na przykład niewielki batonik muesli. W żadnym razie codziennym „przydziałem” nie może być tabliczka czekolady czy paczka żelków.

Istotne jest także, jaki rodzaj słodyczy mu podajemy. Nieważne, czy zdecydujemy się na czekoladę, chipsy czy ciastka – ich różne rodzaje różnią się radykalnie między sobą, a naszym zadaniem jest wybrać najzdrowszą opcję. Podpowiadamy, jak to zrobić.

Musy owocowe

Musy wydają się bardzo zdrową propozycją, ale nie wpadajmy w nadmierny entuzjazm – owoce zawierają sporo fruktozy, cukru prostego, który błyskawicznie spala się w organizmie, powodując zwiększony apetyt na kolejne słodycze. Na szczęście, są też bogate w inne składniki odżywcze – witaminę C czy błonnik pokarmowy.. Dlatego można je spożywać w umiarkowanych ilościach – nadają się nawet dla niemowląt. Wcześniej jednak należy przestudiować starannie etykietę i sprawdzić, jakie składniki znajdują się tam oprócz owoców. Dobry mus to 100% owoców i ewentualnie witamina C jako bezpieczny konserwant. Warto zwrócić uwagę, skąd pochodzą surowce użyte do produkcji musu – najbardziej wartościowe są oczywiście te z certyfikatem „bio” czy „organic”. Przecierów, w których znajduje się cukier, syrop glukozowo-fruktozowy czy zagęszczacze w postaci mąki kukurydzianej, lepiej unikać. Są one o wiele bardziej kaloryczne i zawierają dodatkowe ilości zbędnych węglowodanów prostych. Warto zauważyć, że mus można bez trudu przygotować w domu z wybranych owoców i warzyw.

Wafelki i ciasteczka

Kruche ciasteczka, biszkopciki czy wafelki mogą sprawiać wrażenie „lekkiej” przekąski, ale nie dajcie się zwieść pozorom!  W ich składzie często dominują przetworzone tłuszcze roślinne, opisane na etykietach jako „oleje częściowo utwardzone” – są one źródłem bardzo niezdrowych izomerów trans. Kolejnym składnikiem jest kukurydziany syrop glukozowo-fruktozowy, będący tanim substytutem cukru. Całości dopełniają substancje spulchniające (na przykład difosforan dwusodowy), substancje konserwujące, jajka  w proszku i inne półprodukty tego typu, syntetyczne barwniki i aromaty. Dobre ciastka to takie, w których znajdziemy jedynie mąkę (najlepiej pełnoziarnistą), płatki zbóż, naturalny środek słodzący – może to być zwykły cukier, ale też melasa, syrop klonowy, cukier trzcinowy, sok z owoców itp. Mogą być też jajka (nie z proszku), środek spulchniający bez fosforanów, czekolada, kakao, naturalne przyprawy, nasiona, owoce czy bakalie. Pożądane są także składniki bio, których smak i wartości odżywcze są wyższe niż w przypadku surowców pochodzących z rolnictwa konwencjonalnego.

Bakalie i orzechy

Bakalie i orzechy są wprawdzie kaloryczne, ale w żadnym przypadku nie można powiedzieć, że są to puste kalorie. Dlatego warto je podsuwać dziecku w niewielkich ilościach, oczywiście jeśli jest ono na tyle duże, żeby bezpiecznie spożywać tego typu produkty i nie cierpi na alergię pokarmową. Ponieważ bakalie są dostępne dzisiaj w ogromnym wyborze, mały smakosz na pewno polubi morele, figi, jagody goji czy morwę. Również orzechy nerkowca czy włoskie, pestki dyni i ziarna słonecznika świetnie nadają się do chrupania. Przy wyborze owoców suszonych najlepiej, w miarę możliwości, sięgać po te bez dwutlenku siarki (E-220), stosowanego jako konserwant, środek grzybo- i bakteriobójczy oraz bez kwasu sorbowego (E200). Morele, żurawina czy śliwki bez siarczynów można rozpoznać po mniej atrakcyjnym, ciemnym kolorze, ale są o wiele bardziej zdrowsze i aromatyczne.

Krakersy, chipsy, chrupki

Tego typu pikantne przekąski znajdują się na czarnej liście dietetyków. Chipsy zawierają duże ilości niezdrowych tłuszczów trans, kryjących się w utwardzonych tłuszczach roślinnych. Dyskwalifikuje je także wysoka zawartość soli i wzmacniaczy smaku – w tym glutaminianu sodu. Przeważnie dodatki odpowiedzialne za smak są syntetycznego pochodzenia. W procesie ich wypiekania na chrupko powstaje toksyczny akrylamid, uważany za czynnik rakotwórczy. W krakersach także znajdziemy szeroki wybór różnych niepożądanych substancji, które nie są korzystne dla organizmu dziecka, takich jak utwardzony tłuszcz roślinny, wzmacniacze smaku, syrop glukozowo-fruktozowy czy difosforany. Chrupki kukurydziane prezentują się nieco lepiej, pod warunkiem, że nie zawierają dodatków smakowych w rodzaju „boczek” czy „zielona cebulka” – wówczas na pewno znajdziemy w nich sól i glutaminian sodu. Ponieważ dzieci kochają tego typu przegryzki, warto znaleźć dla nich zdrowe zamienniki – krakersy  i paluszki bez utwardzonych tłuszczów i konserwantów, chrupki z ekologicznych zbóż (oprócz kukurydzy do produkcji chrupek wykorzystuje się także orkisz, jagły czy amarantus) wyłącznie z naturalnymi przyprawami. Jeśli chodzi o chipsy, to lepiej szeroki wybór syntetycznych aromatów zastąpić naturalnymi smakami warzyw i owoców – podstawą tej przekąski może być nie tylko ziemniak, ale też buraki, bataty, marchew, szpinak czy brokuły. Albo też banany czy jabłka – dla miłośników słodyczy. Dzięki specjalnej technologii, proces wypiekania przebiega bez dodatku tłuszczu.

Czekolada

Czekoladę warto wprowadzić do diety dziecka – w ilości 2-3 kostek dziennie. Dobra czekolada to ta gorzka lub deserowa. Można przyjąć, że im mniej cukru w składzie, a więcej kakao, tym lepiej. Od zawartości kakao właśnie zależy, czy czekolada będzie źródłem przeciwutleniaczy, witamin z grupy B, magnezu, wapnia i żelaza – najlepiej, jeśli jego zawartość wynosi 75-80%. Niestety, takie czekolady z reguły najbardziej smakują koneserom, dzieci niespecjalnie je lubią. Zanim rozsmakują się w gorzkiej czekoladzie, można zaproponować im mleczną, ale bez cukru, słodzoną stewią czy erytrolem. Dodatki takie jak orzechy, migdały czy suszone owoce zwiększają atrakcyjność smakową czekolady i jej wartość odżywczą.

Żelki, cukierki i lizaki

Najczęściej zawierają one cukier, sztuczne aromaty i barwniki, z których niektóre mogą powodować u dzieci nawet stan pobudzenie i rozdrażnienia. Dlatego przy ich wyborze pierwszym kryterium jest sprawdzenie, czy nie zawierają syntetycznych dodatków – na rynku są lizaki, cukierki i żelki, które swój kolor i smak zawdzięczają zawartości naturalnych soków owocowych. Cennym dodatkiem są także ekstrakty ziołowe, które pozytywnie działają na gardło i jamę ustną, łagodzą kaszel i dbają o górne drogi oddechowe.

Batoniki

Mówiąc o batonikach, mamy na myśli wyłącznie te wyprodukowane z ziaren zbóż, z dodatkiem bakalii i owoców. Często są one „sklejane” za pomocą miodu, syropu klonowego czy z agawy. Są one bardzo smaczne – jest szansa, że dziecko zaakceptuje je jako alternatywę dla popularnych czekoladowych batonów, które mają mnóstwo kalorii, a zawarte w nich składniki to głównie tłuszcz, cukier, emulgatory i tłuszcze utwardzane. Batoniki typu muesli łatwo jest przygotować w domu – można wówczas dowolnie skomponować ich skład z ulubionych składników.

Domowe pyszności

Mimo że istnieją smaczne i zdrowe słodycze, które warto od czasu do czasu podać dziecku, nic nie zastąpi domowych deserów i ciast, które pokocha cała rodzina. Warto zmodyfikować nieco tradycyjne przepisy na ciastka i ciasteczka, zastępując w nich białą mąkę razową, a cukier – stewią, ksylitolem, miodem czy syropem klonowym. Dodatek karobu, owoców, orzechów, płatków zbóż pozwoli nam wyczarować prawdziwe pyszności. To samo dotyczy deserów – budynie na bazie zmiksowanych kasz, koktajle z dodatkiem jogurtu czy racuszki z dodatkami pozwolą przemycić do diety dziecka zdrowe i odżywcze składniki w atrakcyjnej dla nich formie. To samo dotyczy bardziej wytrawnych przekąsek – bez trudu możemy przygotować warzywne chipsy bez tłuszczu czy krakersy. Skład tych domowych przysmaków nie ma dla nas tajemnic – sami najlepiej wiemy, co się w nich znalazło. Gdy któryś z domowników ma jakieś specjalne potrzeby żywieniowe (dieta bezglutenowa czy bezmleczna), domowe słodycze, ciasta i desery mogą okazać się idealnym rozwiązaniem.

Na zakończenie przypominamy, że całkowity zakaz spożywania słodyczy ma może sens ze względów prozdrowotnych, ale psychologicznie będzie stanowił dla dziecka zbyt duże wyzwanie. Tym bardziej, że przysmaki teraz są łatwo dostępne. Jeżeli dziadkowie czy kolega zaproponują mu coś słodkiego, nie bądźmy zbyt restrykcyjni i zezwólmy na małe odstępstwo od zasad. Od surowych zakazów lepszym wyjściem będzie dawanie dziecku dobrego przykładu i wprowadzenie w domu lekkich, zbilansowanych posiłków oraz zapewnienie mu odpowiedniej dawki aktywności fizycznej. Pilnujmy także, aby cukier nie trafiał do jego jadłospisu pod postacią pozornie zdrowych przekąsek i dodatków, jak na przykład jogurty, soki i napoje owocowe, sosy do sałatek czy ketchup, który dzieci potrafią zjeść w naprawdę dużych ilościach. Jeżeli chodzi o spożywanie słodyczy, uczmy naszą pociechę umiaru, ale bez szczególnej przesady.

Jak wybrać zdrowe słodycze dla dziecka?HOLLE Ekologiczne ciasteczka w formie krążków z dodatkiem daktyli są wykonana z mąki orkiszowej i płatków owsianych. Stanowią pyszną i zdrową przekąskę dla najmłodszych. Zawierają gluten i naturalne cukry. Przeznaczone dla dzieci powyżej 3 roku życia.

Jak wybrać zdrowe słodycze dla dziecka?HOLLE Chrupki jaglane Bio to znakomita propozycja na „coś do chrupania”. Jest to zdrowa i ekologiczna przekąska dla dzieci po 8 miesiącu życia. Chrupki są bezglutenowe a ich składniki pochodzą z rolnictwa ekologicznego. Proso, z którego wyprodukowane są chrupki, stanowi źródło krzemu, magnezu, żelaza, witamin z grupy B i E. Chrupki jaglane są produktem w 100% naturalnym – nie zawierają konserwantów, sztucznych barwników i aromatów. Zawartość soli i cukru wynika z naturalnej obecności tych składników w zbożu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *