Zaczerwienione policzki wśród maluchów mogą być wywołane wieloma czynnikami. Czerwone policzki u niemowlaka lub czerwone policzki u dziecka widzimy tuż po długim spacerze. Drobne plamki widoczne na buzi dziecka to właśnie reakcja delikatnej i wrażliwej skóry na chłodne powietrze. Taki stan trwa chwilę, a skóra wraca do normy. W innych przypadkach takie zmiany skórne mogą być jednak wywołane czynnikami znacznie poważniejszymi. Mamy tu na myśli brak tolerancji na wybrane pokarmy, atopowe zapalenie skóry, jak i niebezpieczne choroby.
Czerwone policzki u dzieci – czego mogą być objawem
Jak właściwie podejść do tematu i przekonać się, czy mierzymy się z drobnostką, czy jednak poważnym zagrożeniem? Rumiany maluszek często jest przecież powodem do dumy. Mówi się zresztą, że to niejako synonim zdrowego dziecka. Zwykle nie bierzemy jednak pod uwagę, że czerwone plamy na buzi dziecka mogą być powiązane z jakąś chorobą. Bywają przypadki, w których oznaczają one bowiem problem z ząbkowaniem, ale też ze skazą białkową, alergią a nawet atopowym zapaleniem skóry.
Jak zaznaczyliśmy we wstępie, rumiane policzki mogą wszak wiązać się również z wszelkiej maści podrażnieniami pogodowymi, które najczęściej wywołane są właśnie przez suche powietrze czy też bardzo mroźne powietrze na zewnątrz. To jednak akurat najmniejsze zmartwienie.
Ząbkowanie a wypieki na twarzy u dziecka
Samo ząbkowanie jest procesem, przez które przejść musi każde dziecko. Od tego nie ma przecież odstępstwa. Jak wiemy, jest to zabieg bolesny i czasochłonny. Gdy zatem dostrzeżecie, intensywne ślinienie u dziecka, a do tego dziecko wszystko wkłada do buzi, będzie to zapewne oznaką ząbkowania.
Dochodzi do tego także płacz w środku nocy, na policzkach małych dzieci występują zmiany skórne, nieco podwyższona temperatura, a nawet gorączka czy też ogólne osłabienie u dziecka. Przy ząbkowaniu czerwone policzki u dziecka są tu w dużej mierze spowodowane wzrostem temperatury, wtedy maluch ma gorące policzki. Dopiero gdy ząb przebija dziąsło, następuje spadek temperatury ciała, plamki najpierw bledną, a kolejno skóra wraca do normy.
Atopowe zapalenie skóry i czerwony policzek u niemowlaka
Popularne Atopowe Zapalenie Skóry (AZS) można zdiagnozować w dużej mierze właśnie z powodu rumienia już u bardzo małych dzieci. Wówczas policzki dziecka są zsypane, ponadto zaczerwienienia są widoczne w zgięciach łokciowych i zgięciach kolanowych. Występuje przy tym niezwykle charakterystyczna wysypka. Gdy mamy do czynienia z atopowym zapaleniem skóry, ta będzie podrażniona i błyszcząca. Często znajdziemy na niej także grudki wypełnione płynem surowiczym.
Jeśli odnotujecie takie zmiany, należy to pilnie udać do lekarza pediatry, który skieruje dziecko na specjalistyczne leczenie do dermatologa lub alergologa. W takich przypadkach stosowane są bowiem kremy czy też oliwki, które odpowiadają za natłuszczenie skóry. Przydatne okazują się maści przeciwświądowe, gdyż dokuczające swędzenie jest tu jednym z poważniejszych kłopotów naszej małej uciechy.
Samo AZS jest dziedziczne, a pojawić się może za sprawą alergii wziewnej (pyłki roślin bądź kurz), pokarmowej (np. mleko krowie) lub kontaktowej poprzez kosmetyki lub środki czystości. Dzieci, których rodzice cierpią na AZS, z dużą pewnością je odziedziczą.
Atopowe zapalenie skóry – jak pielęgnować skórę
Atopowe Zapalenie Skóry to choroba, która jest z człowiekiem przez całe jego życie, od niemowlęcia po osobę dorosłą. Najistotniejszą sprawą po zdiagnozowaniu AZS jest przyjęcie właściwej strategii w pielęgnacji. Ponieważ właśnie pielęgnacja ma wpływ na wygląd skóry.
Zatem jak sobie radzić z suchością skóry? Skóra atopowa wymaga systematycznego nawilżania i natłuszczania. Można to robić dodając do wody odpowiednie preparaty, czyli emolienty o pH 5,5. W kwestii kąpieli wato też pamiętać, że temperatura wody powinna być w przedziale od 33 do 34 °C, a kąpiel nie może trwać więcej niż 15 minut.
Po kąpieli skóra atopowa powinna być delikatnie osuszona za pomocą miękkiego ręcznika, nie może być pocierana. Po około 5 minutach od kąpieli trzeba na skórę nanieść preparat nawilżająco-natłuszczający.
Atopowe Zapalenie Skóry wymaga także stosowania odpowiedniej jakości odzieży, najlepiej luźnej, wyprodukowanej wyłącznie z naturalnych włókien. Takie włókna nie podrażniają, wyjątkowo wrażliwej skóry.
Czerwone policzki u dziecka alergia i skaza białkowa
Zarówno AZS, jak i ząbkowanie to tylko część powodów, dla którego nasze dzieci mogą mieć czerwone policzki. Problem pojawić się może także w przypadku skazy białkowej. Skaza białkowa to rodzaj alergii pokarmowej, która objawia się przy spożyciu mleka krowiego i każdego produktu sporządzone na jego bazie. Białko znajdujące się w mleku krowim jest niestety alergenem, powodującym nieprzyjemne konsekwencje. Alergizujące mogą być również białka, które znaleźć można w rybach, niektórych mięsach i jajkach.
Gdy mamy do czynienia z alergią, czerwone policzki u dziecka będą tylko jedną ze składowych części zagadnienia. Podobny problem dostrzeżecie na kończynach dzieci, szczególnie w zgięciach łokciowych, ale też na szyi. Pojawić się mogą także wypryski, a sama skóra na policzkach i innych miejscach ciała okaże się niezwykle sucha. Wysypka ustępuje stopniowo po wykreśleniu z diety szkodliwego alergenu.
Gdy dołączymy do tego biegunkę oraz wzdęcia i kolkę, rodzice na pewno solidnie się wystraszą. Problemu można unikać dwojako. Jeśli dziecko jest karmione piersią, mama musi wyeliminować z diety produkty mleczne. Jeśli jednak w grę wchodzi mleko modyfikowane, trzeba wybierać to z hydrolizowanym białkiem mleka krowiego lub sięgać po preparaty sojowe, które znajdziecie również za pośrednictwem sklepu Mlekolandia.pl. Skaza białkowa ma podłoże genetyczne, zdecydowanie częściej występuje u dzieci, których rodzice mają tego typu alergię.
Rumień nagły — czerwone policzki, ale nie tylko
Trzy czynniki powodujące czerwone policzki u dziecka, czyli rumieniec wymienione powyżej nie są wszystkimi, z którymi spotkać się może rodzic. Należy je uzupełnić o dwa rodzaje wysypki: rumień nagły oraz rumień zakaźny. O ile w praktyce nie są one groźne, tak bez wątpienia okażą się niemiłym zaskoczeniem.
W przypadku rumienia nagłego, który rozprzestrzenia się drogą kropelkową, stosowana jest inna nazwa, a mianowicie gorączka trzydniowa. U dziecka występują wtedy specyficzne objawy złe samopoczucie, osłabienie, dodatkowo dziecko ma podwyższoną temperaturę i wysypkę na policzkach oraz może odczuwać nieprzyjemny ból głowy. Rumień nagły ustępuje do trzech dni, a twarz dziecka na powrót jest wolna od nieestetycznej grudkowatej wysypki.
Rumień zakaźny — wysypka wieku dziecięcego
Rumień zakaźny objawia się wysypką w formie grudkowatej, która pojawia się na policzkach dziecka. Czerwone policzki, kolejno apatia i gorączka powyżej 38 stopni to objawy reakcji organizmu dziecka na kontakt z groźnym wirusem. Grudkowate plamki oprócz twarzy dziecka mogą pokrywać pozostałe części ciała, w tym nawet pośladki.
W przypadku rumienia zakaźnego rodzice nie muszą się martwić, ponieważ przy tej wysypce stosowane są jedynie leki przeciwgorączkowe, gdy temperatura ciała przekroczy 38 stopni. Organizm doskonale radzi sobie z wirusem samemu, dlatego dobrze jest go jeszcze wspierać poprzez dużą dawkę snu i odpoczynku, które jesteśmy w stanie zaserwować naszemu dziecku. Nie zapominajmy również o właściwym nawodnieniu pociechy.
Rumień zakaźny to choroba, na którą szczególnie narażone są małe dzieci, głównie w wieku przedszkolnym. Sama wysypka nie jest bolesna, a w leczeniu rumienia zakaźnego są stosowane tylko doraźne środki, jak wspomniane leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe.
Zaczerwienione policzki
Jak wynika z całego artykułu czerwony policzek u niemowlaka lub starszego dziecka może się wiązać z kilkoma, niezależnymi od siebie czynnikami takimi jak reakcja na niekorzystne warunki pogodowe podczas spaceru, choroby skaza białkowa i alergia, a także rumień nagły lub rumień zakaźny.
Wszystkie te choroby objawiające się w postaci czerwonych policzków warto nadzorować i sprawdzać, a w razie konieczności, konsultować z lekarzem, który doradzi odpowiednie leczenie skóry.
Zachęcamy do przeczytania naszego artykułu o tym, ile powinno jeść niemowlę.
