Porady, Zdrowie i rozwój dziecka

Jak pielęgnować skórę dziecka zimą?

Jak pielęgnować skórę dziecka zimą?

Skóra dziecka i dorosłego różnią się zasadniczo, co jest widoczne na pierwszy rzut oka. Skóra niemowlęcia ma jednolity koloryt, wydaje się bardziej miękka i delikatniejsza niż u osoby dorosłej. W języku potocznym używa się sformułowania „gładki jak pupka niemowlęcia” nie bez powodu – większość z nas, dorosłych, chciałaby mieć tak idealną cerę jak małe dziecko, ale nawet najbardziej zaawansowane zabiegi kosmetyczne nie „wyczarują” takiego efektu. Jeżeli chodzi o funkcje skóry u dziecka i dorosłego, to zasadniczo nie różnią się one od siebie. Należy do nich wspomaganie układu immunologicznego, ochrona przed mechanicznymi urazami, chemicznymi i biologicznymi zanieczyszczeniami, termoregulacja organizmu, zapobieganie utracie wody, synteza hormonów i percepcja zmysłowa (dotyk).

Jednak nasza skóra zmienia się w zależności od wieku – różnice dotyczą jej struktury i fizjologii. Warto pamiętać, że skóra naszego maleństwa:

  • Jest bardziej podatna na infekcje, ponieważ jej funkcje obronne są jeszcze niedostatecznie rozwinięte
  • Ma słabszy mechanizm termoregulacji i mniej gruczołów potowych oraz sieć naczyń krwionośnych, która nie jest jeszcze w stanie sprawnie rozszerzać się i zwężać – dlatego też niemowlęta łatwiej ulega wychłodzeniu i przegrzaniu
  • Produkuje mniej ciemnego barwnika – melaniny, przez co jest bardziej podatna na oparzenia słoneczne
  • Jej naskórek jest o 20 – 30% cieńszy, przez co jest mniej elastyczna
  • Zawiera mniej włókien elastynowych, jest mniej zwarta i szczelna. Z tego powodu wszelkie szkodliwe substancje łatwiej przez nią przenikają.
  • Łatwiej ulega podrażnieniom pod wpływem czynników zewnętrznych (ale też regeneruje się w szybszym tempie)
  • Szybciej absorbuje i traci wilgoć

Te różnice sprawiają, że skóra dziecka potrzebuje odmiennej pielęgnacji i ochrony niż w przypadku osób dorosłych. Szczególne wyzwanie stanowi dla niej zima, kiedy to musi radzić sobie ona z trudniejszymi warunkami zewnętrznymi. Przebywanie na świeżym powietrzu jest dla dziecka niezbędne i nie powinnaś rezygnować ze spacerów również w czasie chłodniejszych dni, dlatego też bardzo ważne jest odpowiednie zabezpieczenie skóry maluszka przed niesprzyjającymi czynnikami pogodowymi. Nie dotyczy to jedynie tego czasu, kiedy przebywasz na zewnątrz – prawidłowa pielęgnacja powinna trwać przez całą dobę!

Zanim wyjdziesz na zewnątrz, pamiętaj, że Twoje dziecko jest bardziej wrażliwe na zmiany temperatury. Upewnij się, że nie jest mu za zimno, ani za ciepło. Z reguły maluchowi wystarczy jedna warstwa odzieży więcej, niż Ty masz na sobie. Temperaturę sprawdzaj na karku – jeżeli jest spocony, dziecku jest prawdopodobnie zbyt gorąco. Ubieranie dziecka na tzw. „cebulkę”, w kilka warstw, pozwoli lepiej dostosować mu się do znacznych różnic temperatury w pomieszczeniu i na zewnątrz.

Paradoksalnie, jednym z zimowych problemów mogą być potówki. Jeśli niemowlę jest przegrzewane, jego niedojrzałe gruczoły potowe ulegają zablokowaniu, co skutkuje pojawieniem się małych, czerwonych krostek na skórze. Unikniesz ich, jeżeli ubierzesz dziecko w „oddychające” tkaniny – naturalne( z wyjątkiem wełny, która jest nieco szorstka i nie powinna mieć bezpośredniego kontaktu ze skórą dziecka) lub syntetyczne nowszej generacji, z których produkuje się kurtki i polary. Jeżeli swędzące krostki nie chcą zniknąć, poproś lekarza o przepisanie odpowiedniego preparatu.

Jak zauważyłaś, dziecko często oblizuje wargi i ślini się, przez co jego usta są zawsze wilgotne. Ich delikatny naskórek pod wpływem wilgoci, zimnego powietrza i wiatru może pierzchnąć i pękać. Przed spacerkiem zabezpiecz go cienką warstwą wazeliny lub hipoalergicznego balsamu do warg.

Na działanie niskiej temperatury szczególnie narażone są uszy, stopy i dłonie, ponieważ pod wpływem zimna organizm pompuje mniej krwi na „peryferia”, zatrzymując ją do ogrzania centralnie położonych, najważniejszych organów. Dlatego też przed spacerem pamiętaj o okrywającej uszy czapce, rękawiczkach i ciepłych skarpetach. Jeżeli po powrocie do domu stopy i dłonie pozostają zaczerwienione, być może doszło do lekkiego odmrożenia – zanurz je w letniej (nie gorącej!) wodzie albo przemywaj gąbką lub myjką. Nigdy nie umieszczaj dziecka bezpośrednio w pobliżu grzejnika. W przypadku, gdy zaczerwienie nie schodzi w ciągu kilku godzin, skontaktuj się z lekarzem.

Gdy skóra jest drażniona przez odzież lub narażona na kontakt z wilgocią (od śliny, kataru czy pieluszki) oraz zimnym powietrzem (wiatr), może stać się ona zaczerwieniona, sucha i popękana, a z czasem – pojawiają się ogniska zapalne. Taki szorstki, przesuszony naskórek najczęściej pojawia się na policzkach lub tam, gdzie skóra intensywnie pracuje i ociera się o siebie czy o ubrania (np. nadgarstki). Dlatego też należy wyeliminować wszelkie drażniące czynniki – osłonić dziecko przed wiatrem przez podniesienie budy wózka, sprawdzić, czy ubranie nie obciera, zabezpieczyć wilgotną skórę tłustym kremem, a także zrezygnować z „babcinego” zwyczaju zasłaniania buzi dziecka szalikiem (po paru oddechach staje się on wilgotny i może stać się nawet przyczyną odmrożenia). W przypadku zaawansowanych podrażnień może być konieczne leczenie dermatologiczne.

Lekko mroźne, słoneczne dni zachęcają do spaceru – pamiętaj, że zimą skóra dziecka także powinna być także zabezpieczona przed promieniowaniem typu UV. Wybierz krem z filtrem przeciwsłonecznym o szerokim spektrum – powinno być to co najmniej SPF 30, kosmetyki z SPF 50 także są mile widziane.

Świetnym momentem do zatroszczenia się o skórę dziecka i przygotowanie jej do zimowych wypraw jest codzienna kąpiel. Zimą skóra ma tendencje do przesuszania się – odpowiedzialne jest za to zarówno zimne i suche powietrze na zewnątrz, jak i rozgrzane kaloryfery w pomieszczeniach. Zaczerwieniona, łuszcząca się skóra może pojawić się w różnych partiach ciała. Podczas codziennej kąpieli zadbaj, aby w pomieszczeniu było ok. 25°C, użyj wody o temperaturze ciała (nie zbyt ciepłej!) i sięgnij po specjalne kosmetyki, przeznaczone to pielęgnacji skóry wrażliwej i hipoalergicznej, bez substancji zapachowych i parabenów czy parafiny. Paradoksalnie, woda przesusza skórę, dlatego kąp dziecko ok. 5-10 minut, nie dłużej. Po kąpieli nasmaruj skórę malucha odpowiednim balsamem, przeznaczonym specjalnie dla dzieci i niemowląt. Ponieważ tego typu kosmetyki dla dzieci mają nieco tłustą konsystencję, która aplikuje się nieco trudniej, podpowiadamy – nałóż ją na lekko wilgotne ciało. Dzięki temu lepiej się wchłonie.

Pamiętaj także o nawilżaniu powietrza w pokoju, gdzie przebywa Twoje dziecko – ma to świetny wpływ nie tylko na skórę, ale także na górne drogi oddechowe. Możesz użyć elektrycznego nawilżacza, ale wystarczy także zawieszenie na kaloryferze specjalnych pojemników z wodą.

Jeżeli Twoje dziecko cierpi na egzemę czy atopowe zapalenie skóry, zimą stan jego skóry może się pogarszać. Zabiegi pielęgnacyjne powinny polegać na delikatnym oczyszczaniu skóry przy jednoczesnym oszczędzaniu jej bariery ochronnej, natłuszczaniu i nawilżaniu. Do mycia używaj specjalistycznych preparatów – emolientów, które zapobiegają utracie wody z naskórka i wzmacniają jego barierę ochronną. Starannie osusz dziecko, delikatnie przykładając ręcznik bez pocierania. Zrezygnuj z drogeryjnych balsamów czy oliwek na rzecz ich aptecznych odpowiedników – bezzapachowy preparat aplikuj natychmiast po kąpieli. Jeżeli stan skóry nie ulega poprawie, zwróć się do lekarza – być może konieczne będzie stosowanie maści czy kremów przeciwzapalnych, dostępnych na receptę.

Starannie dobieraj środki, w których pierzesz odzież, pościel i bieliznę niemowlęcą – zimą dziecko ma praktycznie non-stop kontakt z warstwą tkaniny. Niektóre detergenty mogą pogarszać kondycję skóry, dlatego wybieraj te pozbawione agresywnych chemikaliów, hipoalergiczne, przeznaczone specjalnie dla wrażliwej skóry dziecka.

Zimą również często pojawia się ciemieniucha – pod grubszą czapką gruczołowy łojowe mogą stać się zbyt aktywne, czego efektem są tłuste, żółtawe łuski, pojawiające się na głowie pod włosami i za uszami. Przypominają one łupież. Wprawdzie ciemieniucha jest nieszkodliwa i z reguły sama ustępuje po 6. miesiącu życia, jednak nie wygląda ona zbyt przyjemnie. Możesz spróbować usunąć łuski, smarując główkę niemowlęcia oliwką i delikatnie ją pocierając, a następnie myjąc ją delikatnym szamponem. Warto także sięgnąć po specjalistyczne preparaty, przeznaczone do usuwania tego problemu.

Na zakończenie podpowiadamy, co powinno się znaleźć w kosmetycznym niezbędniku każdej mamy – w każdym przypadku warto sięgać po bezpieczne preparaty bez potencjalnych alergenów, jak parabeny, syntetyczne barwniki czy olej mineralny, najlepiej z certyfikatem eko lub bio:

  • Krem ochronny – powinien on zawierać substancje natłuszczające, które zabezpieczą buzię dziecka przed wiatrem i zimnem. Doskonale sprawdzają się te z naturalnymi składnikami, takimi jak masło shea, naturalne oleje roślinne (jojoba, słonecznikowy, z kiełków pszenicy, łagodzące wyciągi z nagietka czy rumianku. Doskonałą opcją są kosmetyki posiadające także filtr UV. U malucha lepiej sprawdzą się preparaty z filtrami mineralnymi niż z chemicznymi – powszechnie stosowany tlenek cynku i dwutlenek tytanu rzadko kiedy są przyczyną alergii i pozostawiają na skórze białą warstewkę, dzięki czemu możesz sprawdzić, czy nałożyłaś je równomiernie.
  • Krem do pupy – ma na celu nie tylko natłuszczać i chronić skórę przed wilgotną zawartością pieluchy, ale także łagodzić stany zapalne, działać antyseptycznie i lekko wysuszać podrażnienia, przyspieszając ich gojenie. Dlatego też w składzie tego typu kremów znajdują się często kojące ziołowe ekstrakty i tlenek cynku.
  • Chusteczki nawilżane – najlepiej wybrać te przeznaczone do skóry wrażliwej, bez parabenów, emulgatorów, barwników i alkoholu, które nie tylko oczyszczają skórę, ale także pielęgnują jej barierę ochronną i zapobiegają podrażnieniom.
  • Preparat do ust – wybierz ten hipoalergiczny, bezbarwny i bezwonny. Doskonale także sprawdzi się zwykła wazelina.
  • Płyn do kąpieli – najlepsze będą płyny nie zawierające  SLS i SLES, wzbogacone natomiast naturalnymi substancjami nawilżającymi.
  • Balsam lub mleczko do ciała do stosowania w domu – powinien być lżejszy niż ochronny krem na dzień, nawilżać skórę i chronić ją przed utratą wody. Sprawdź, czy w jego składzie znajdują się substancje nawilżające: aloes, skwalan, delikatne oleje roślinne (z migdałów czy jojoba), alantoina czy witamina E. Do skóry atopowej wybieraj kosmetyki o jak najprostszym składzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *